4 czerwca ulicami Warszawy przeszedł wielki marsz sprzeciwiający się rządom Prawa i Sprawiedliwości. W pochodzie, który zgromadził blisko 500 tys. obywateli i obywatelek, udział wziął także Prezydent Lech Wałęsa.

Prezydent wystąpił na zaproszenie organizatorów wydarzenia, którego celem było zamanifestowanie sprzeciwu wobec polityki obecnej władzy, w szczególności łamania zasad demokracji, ograniczania praw kobiet czy podważania członkostwa Polski w UE. W swoim wystąpieniu Lech Wałęsa nawiązał do czasów Solidarności i zaapelował do polityków opozycji o skuteczne i praktyczne działanie: „Chciałbym, abyście zrozumieli, na czym polegały moje sukcesy (…). Sprawa jest bardzo prosta: na wszystkie rzeczy, problemy i kłopoty patrzyłem przez oczy praktyka” – stwierdził.

Po wystąpieniu, wraz z pozostałymi liderami politycznymi, Prezydent przeszedł ulicami Warszawy na czele pochodu. Demonstracja 4 czerwca była najliczniejszym zgromadzeniem w historii III RP. Wydarzenie było przygotowane przez polityków Kolacji Obywatelskiej, ale w jego organizację włączyło się wiele innych środowisk politycznych i organizacji, walczących o praworządność i poszanowanie zasad demokracji liberalnej w Polsce.