Od ubiegłego roku sytuacja społeczna w Iranie pozostaje napięta. W kraju wciąż trwają protesty obywateli domagających się przestrzegania zasad wolności i demokracji. Prezydent Lech Wałęsa, wraz z innymi byłymi światowymi przywódcami, złożył swój podpis pod listem otwartym wyrażającym poparcie dla protestantów, skierowanym m.in. do prezydenta USA, Joe Bidena.

„Zachęcamy do solidaryzowania się z mieszkańcami Iranu w ich dążeniu do świeckiej i demokratycznej republiki, w której żadna osoba, niezależnie od religii lub urodzenia, jest traktowana godnie i z szacunkiem. (...) Wzywamy wasze narody, aby stanęły po stronie narodu irańskiego w jego dążeniu do zmian i podjęły zdecydowane kroki przeciwko obecnemu reżimowi” – czytamy w liście skierowanym do przywódców USA, Kanady, Wielkiej Brytanii oraz UE.

Wśród sygnatariuszy listu znalazło się wielu światowej sławy polityków i intelektualistów, m.in. były Sekretarz Generalny OZN Ban Ki-moon, były wiceprezydent USA Mike Pence, była ukraińska premier Julia Tymoszenko, była premier Wielkiej Brytanii Liz Truss, ale także polscy politycy, w tym prezydent Bronisław Komorowski czy premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Treść listu dostępna jest tutaj.